Będą pieniądze na promocje mebli

Perspektywy są świetne.

Tym hurraoptymistycznym tytułem chcę Państwa zachęcić do wyszukiwania okazji inwestycyjnych.

 

Obecny felieton piszę siedząc w murach mojej ukochanej uczelni – warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, czekając na spotkanie grupy roboczej numer 4. Jej prace, jak Państwu wspominałem, dotyczą opracowywania szczegółowych opisów do Krajowych Inteligentnych Specjalizacji, w tym wizji rozwoju sektora. Jaka jest wizja dla meblarstwa? Nieunikniony kierunek rozwoju to dopasowywanie produktu do potrzeb klienta. Myśląc o dopasowywaniu mam w głowie niekoniecznie zmienianie wymiarów produktu, ale na równi z poszukiwaniem nowych funkcjonalności również umiejętność zakomunikowania o nich klientowi. O meblach, jak i o innych produktach musimy myśleć w kategorii rozwiązywania problemów naszych klientów. Reklamowanie produktu i jego zalet jest już niewystarczające. Musimy tylko umieć zdefiniować tego klienta. Dla jednych będzie to klient detaliczny, dla innych inwestor publiczny, a dla jeszcze innych odbiorca sieciowy. Wymienione wyżej dopasowywanie się do potrzeb klientów może oznaczać zarówno inwestycje w wysoko wydajne rozwiązania produkcyjne, badania zwyczajów zakupowych, preferencje estetyczne, wzornictwo, logistykę, jak i modyfikację realizowanych usług. Na wszystkie te działania należy jeszcze spojrzeć poprzez pryzmat zrównoważonej gospodarki, a więc mając w pamięci gospodarkę leśną, gospodarkę odpadami, efektywność energetyczną.

Wśród wyzwań rozwojowych polskiego meblarstwa oprócz inwestowania w technologię niezbędne jest nabycie umiejętności tworzenia wartości dodanej do naszych produktów. W tym celu widzę wyraźnie potrzebę jasnego określenia w firmach kompetencji działów badawczo – rozwojowych. Badania to wszystkie działania prowadzące do wyprodukowanie nowego modelu mebla, które rozpoczynają się badaniem rynku, badaniem potrzeb klienta. Następnie przechodzą poprzez etap opracowania prototypu, przetestowania pierwszej produkcji do prezentacji na rynku. Prace rozwojowe to te, które koncentrują się na zbieraniu informacji z toczącej się produkcji, cyklu życia produktu i prowadzą do okresowych modyfikacji i udoskonalaniu tych procesów. Można w uproszczeniu powiedzieć, że służą do „liftingu” produktów i poprawianiu funkcjonowania firm. Określenie w regulaminach zadań i celów, a następnie uchwycenie kosztów związanych z pracą zaangażowanych w to wszystkich osób pozwolą w klarowny sposób udowodnić naszą innowacyjność i przystąpić do projektów badawczo rozwojowych z unijnym dofinansowaniem.

Pisząc te słowa jeszcze nie wiem, czy program InnoMeble zostanie przyjęty, czy też NCBIR zdecyduje się na inną agendę badawczą uwzględniającą w szerszym zakresie problematykę sektora leśno-drzewnego. Tak czy inaczej liczę, że pieniądze na badania i rozwój pojawią się nie tylko z poziomów regionalnych, ale również z poziomu centralnego. Mam nadzieję, że właśnie to jest sensem mojej pracy w grupie roboczej numer 4. Do rozwijania jasno zdefiniowanej działalności badawczo-rozwojowej otwarcie zachęca Ministerstwo Gospodarki, przeznaczając środki na budowę takich centrów. Widzę oczywiście problem polegający na efektywności takich inwestycji, dlatego jako jedno z modelowych rozwiązań przywołam przykład dobrodzieńskiej Dobroteki. Obiekt działający na rzecz grupy firm, realizuje wiele funkcji, od handlowej po edukacyjno-szkoleniową i badawczą. Badania i rozwój finansowane są z czynszów płaconych przez najemców. W ten sposób ryzyko jest minimalizowane i dużo bardziej racjonalne. To jest potrzebne nie tylko w Dobrodzieniu.

Zacząłem od szans i dalej o nich będę pisał. Dziś wiem, że będą pieniądze na promocję mebli. Meblarstwo ponownie zostało włączone do grupy branż, które będą promować polską gospodarkę. Przyjąłem tę informację z dużą satysfakcją, ponieważ przygotowywałem wniosek o objęcie meblarstwa branżowym programem promocji. Rozczarowanie dotyczy jednak szczegółów mówiących o dopuszczeniu tylko MSP do udziału w programie. Moim zdaniem efekt promocyjny, efekt wzrostu wartości eksportu mebli oraz wartości dodanej, które będziemy mogli skomercjalizować i kierować na badania i rozwój tworząc lepsze miejsca pracy – to wszystko będzie bardzo trudno osiągnąć, jeśli w programie promocji zabraknie udziału firm dużych. Wystąpienie do Ministerstwa Gospodarki o uwzględnienie udziału firm dużych zostało przygotowane przez Prezesa OIGPM.

Wiele czynników sprzyja meblarstwu, ale skorzystanie z okazji wymaga jeszcze trochę wysiłku.