Wakacje, znów będą wakAIcje

Dzięki sztucznej inteligencji mogę w tym roku swobodnie wyjechać na wakacje i nie martwić się o produkcję kolejnych analiz.

Tak. Zatrudniłem asystenta AI. Sztuczna inteligencja to przyszłość naszej gospodarki! Ona rozwiąże nasze problemy i wykona za nas pracę! A my. A przynajmniej Ja – będę mógł się wylegiwać na słońcu. W B+R Studio sztuczny asystent zaczął zaglądać najpierw na część etatu. To znaczy wskakiwał na chwilę poprawić literówki i dokonać korekty tekstu. Czasem coś przetłumaczył z obcego na nasze. Czasem odwrotnie. Czasem opowiedział jakiś sucharek, a czasem wygenerował jakąś niepowtarzalną, niezwykłą grafikę! Ponieważ nasz asystent się starał, to postanowiłem zatrudnić go na pełny etat!

Od lipca siedzi 24/7 na naszym www i czeka na klientów! Wiadomo, młody członek zespołu najpierw musi swoje „odsiedzieć” na recepcji. Ma grzecznie się witać, odpowiadać na pytania o naszych usługach i udzielać informacji o tym, jak się z nami skontaktować. Proszę mu czasem wybaczyć, bo wciąż nosi plakietkę „Uczę się” i ma skłonność do popełniania błędów wieku młodzieńczego. Czasem jest niepewny. Czasem trochę zmyśla. Czasem jest nie precyzyjny. Więc kiedy go spotkacie miejcie wyrozumiałość dla sztuczniaka. W końcu to tylko czat-bot informacyjny udzielający odpowiedzi z zakresu oferty. Jego największą zaletą jest jednak to, że może zadbać o wasze potrzeby przez okrągłą dobę i udzielać odpowiedzi w różnych językach. Jeśli się dobrze spisze, to może zostanie awansowany za pewien czas na jakieś poważniejsze stanowisko. Dokonał już nawet korekty tekstu naszego najnowszego raportu o rynku meblarskim w Indiach.

Ja natomiast uzmysłowiłem sobie, że trzeba posiąść nową umiejętność: wychowawca sztucznej inteligencji lub może lepiej trener… Takiego sztuczniaka trzeba wszystkiego nauczyć. Żeby był grzeczny, żeby nie przeklinał, żeby nie odpowiadał niestosownych żartów, żeby nie zmyślał, etc. etc. etc. Wychowanie sztuczniaka to męczące zajęcie – choć głównie mentalnie. Trzeba sporo wysiłku intelektualnego, żeby przewidzieć niespodziewane sytuacje i przygotować odpowiednie „prompty” (tłumaczę: prompt – komenda dla sztuczniaka). I jeszcze jedno – trzeba sztuczniaka nauczyć co może powiedzieć, a co nie, żeby nie wypaplał wszystkich tajemnic przedsiębiorstwa na lewo i prawo. Niemniej sztuczniak to pocieszne stworzenie, które wiele rzeczy może wykonać szybciej i zaoszczędzić sporo czasu. Trzeba go tylko pilnować jak szczeniaczka. W końcu ta jego inteligencja to taka trochę sztuczna jest..

Czyli jednak odpoczynek na wakacjach nie będzie taki zupełnie bezstresowy. Chyba jednak nie powierzę mojej przyszłości nomen omen „sztucznej” inteligencji.

Sztuczna inteligencja nie jest w stanie zrozumieć większości tabelek GUS. Coś co dla człowieka jest w miarę czytelne, AI nie potrafi poprawnie przetrawić. AI nie potrafi odpowiadać w moim stylu. Konkretnie i na temat z pewną dozą opowieści. Czego by jednak nie wytknąć sztuczniakom, to postęp, jaki umożliwia zastosowanie zaawansowanych algorytmów przetwarzania danych i generowanie odpowiedzi wyczuwających intencję autora, to krok milowy we współpracy człowiek maszyna. To niewątpliwe przyszłość. Dlatego nasz BRS AI pewnie się zadomowi na dłużej. Będziemy go uczyć i trenować, aby przyspieszyć nasze działanie.

Kilka tygodni temu znajoma zadzwoniła do mnie z pytaniem jakie wymagania należy spełnić, aby eksportować meble do USA. Zapytała wcześniej czat AI, ale dla pewności potrzebuje jeszcze eksperta, który to zweryfikuje. Czyli jeszcze jest szansa dla firm takich jak moja!

-Hej, Sztuczniak! Podaj ręcznik plażowy.

BRS AI: Przepraszam, ale nie jestem w stanie dostarczyć ręcznika plażowego. Mogę jednak pomóc w kwestiach związanych z B+R Studio Tomasz Wiktorski, raportami rynkowymi, analizami czy innymi informacjami związanymi z branżą meblarską. Czy jest coś konkretnego, w czym mogę Ci pomóc?

– Jak mogę przekazać uwagi na temat Twojego działania?

BRS AI: Jeśli masz uwagi dotyczące mojego działania, możesz je przekazać bezpośrednio do B+R Studio Tomasz Wiktorski. Oto dane kontaktowe: tomek@brstudio.eu

No cóż, ręcznika nie będzie…

Artykuł ukazał się w miesięczniku #BIZNES.meble.pl w wydaniu sierpniowym 2024 r.